Witajcie po przerwie!
Po urlopie mamy dużo więcej energii, trochę się opaliliśmy.
Ominęły nas też wichury, które przeszły przez większość Polski.
Na budowie nie mogło się nic złego stać :)
W międzyczasie, nasza ekipa wymurowała ścianki kolankowe, zaszalowała i zazbroiła wieńce.
Poniedziałek po powrocie zaczęliśmy od zalewania wieńca - i taką fotorelację możemy wam dzisiaj zaproponować:
Zapomniałem niestety porobić zdjęć komina, który powstał już do wysokości ścianek kolankowych.
Od dziś murujemy szczyty i szalujemy resztę wieńców. Kierownik budowy zalecił zrobienie ciągłych wieńców w ścianach szczytowych - więc jeszcze trochę zbrojenia i szalunku pójdzie.
Póki co nie mamy ciśnienia czasowego, bo dachowiec wedzie dopiero za 2 tygodnie - chociaż do prac przygotowawczych już się zabrał (liczy, załatwia materiał, ustala technologię).
Oby się okazał dobry...
Tyle na dziś, bo jestem w pracy :)
Pozdrowionka!