Ocieplenie poddasza pianą
Witajcie!
Wróciliśmy szczęśliwie ze świąt i od razu polecieliśmy na budowę zobaczyć postępy prac.
Na początek stary temat, czyli elewacja.
Została do zrobienia ściana frontowa budynku (część garażowa i wejście), reszta jest skończona (lub przeznaczona do delikatnych poprawek.
Zdjęcia robiliśmy w 2 różnych porach (dlatego zdjęcia są słoneczne i zacienione).
Zaczynamy oglądanie od frontu:
Ściana boczna od strony jadalni:

Tył budynku:


Ściana boczna garażowa:
No i zdjęcia z pianowania (jeszcze nie skończone, ale wolałem tam nie siedzieć z nimi, bo strasznie mało powietrza tam było):





Już jutro piana będzie gotowa, a chłopaki byli u nas dopiero o 11.
Taki dom jak nasz jest więc do wykonania w 1 dzień :)
Po pianie zrobimy krótką przerwę technologiczną do końca weekendu, bo zgrało się to wszystko z wygrzewaniem posadzek. Pompa Ciepła chodzi, grzeje i w domu jest ultra gorąco (24 stopni na dole).
To tyle na dziś. Pogoda jest piękna - idealna dla wszystkich budujących :)
Pozdrawiamy ostatnim zdjęciem z naszym przyszłym domownikiem, Rico:







No i tyle na dziś. 


Posadzka żywiczna jest ponoć bardzo odporna na zabrudzenia (nawet plamy z oleju silnikowego da się zmyć). Koszt jaki my ponieśliśmy to 85zł/m2. 


Zaczęła się też konstrukcja sufitu podwieszanego w jadalni, komunikacji i kuchni (ustaliliśmy wysokość większości pomieszczeń na 2,60m):
No i udało się skończyć strych w ten weekend. Wygląda całkiem znośnie, 20mm deska się nie ugina:

Rurki od rekuperacji postanowiliśmy schować pod podłogą strychu, a nad stelażami G-K:
Dużo się ostatnio dzieje, a po weekendzie prawodpodobnie jeszcze więcej.
Tył domu:
"Taras":
I przód budynku (tylko zdążyło się trochę ściemnić):
Teraz idziemy do środka, bo tu też widać postępy.
Zabudowa pionu z rurami od wentylacji w garderobie:
Wejście na strych (schody strychowe):
To tyle na dziś.
Chłopaki od stelaży też się spisali i prawie skończyli na górze.
A tak będziemy mieli zabudowane okna:
I całe pomieszczenie z oknem:
No i jeszcze postępy elewacyjne (przepraszam, że wepchnąłem się na co 2 zdjęcie).
Ściana boczna garażu:
Ściana boczna jadalni:
No i tył budynku (częściowo zagruntowany):

No i na koniec mały bonus... Pierwsze płytki w domu (położone również przez nas):


Proszę, nie pytajcie dlaczego zaczęliśmy układanie od góry :)
Komentarze