Nadbitka - początek prac
Witajcie po krótkiej przerwie!
Mieliśmy tak pracowity weekend, że nie było nawet czasu wrzucić jakichkolwiek zdjęć ;)
Ja (inwestor) ściągałem deskowanie, Żona (inwestorka) robiła porządki, wyciągała gwoździe z niektórych desek, które może udać się wykorzystać ponowie lub sprzedać.
Oto efekty naszych prac, na początek salon:
Jadalnia z kuchnią:
Kuchnia:
To, co jednak najważniejsze, to praca wykonana przez dachowca. Pracował uczciwie przez cały weekend. Zaimpregnował i pomalował większość nadbitki, nawet zaczął już nabijać kawałek nad tarasem i jadalnią.
I jeszcze budynek z zewnątrz z gotową więźbą (i inwestorką):
I na dodatek dla tych, którzy nas znają (i dla tych, którzy zastanawiają się jak wyglądamy) dodatkowe 2 zdjęcia z budowy:
No i to by było na tyle dziś :)
Jest tyle roboty i tyle tematów, że ciężko jest znaleźć czas na kolejne wpisy, więc z góry przepraszamy za opóźnienia :D
Papa!